niedziela, 19 sierpnia 2012

Gotyk w stodole

Siedzę na betonie. Wyrósł z Ziemi na wysokość dwóch dziecięcych stóp. Wraz ze swoimi prostokątnymi braćmi pełni w Kościele funkcję ławki.
Byłam już w wielu Kościołach. Gdy wchodzę do jakiegoś po raz pierwszy, moją modlitwę zakłóca myśl "Jaki to styl?".
W jakim stylu zbudowano kościół w Lufubu? Ceglaste mury w kolorze afrykańskiej ziemi, układają się w kilkanaście łuków prowadzących do ołtarza. Gotyk?
Blaszany dach ostatkiem sił trzymają drewniane belki. Widać od wielu lat walczą z kornikami i grzybem. Gotyk wciśnięty w stodołę?
Ołtarz z trzech stron zdobią długie na wysokość kościoła flagi z moimi dobrymi znajomymi. Od lewej Maria Dominika Mazzarello- damskie wydanie Janka Bosko, dalej we własnej osobie J.B- sprawca całego zamieszania i Maryja- znajoma nr1.
To styl gotycki wciśnięty w salezjańską stodołę.

Jestem na najlepszej mszalnej imprezie.  Dlaczego mielibyśmy się smucić na mszy świętej? Przecież Jezus daję nam siebie! Chór śpiewa, nastoletnie murzynki tańczą na ołtarzu, mężczyźni naśladuję głos dzikich małp, dzieciaki przede mną wyginają się jakby miały kisiel zamiast mięśni. Czuje się przy nich jak drewno.

"Ilona nie chodź po domu na boso!" - mówi x Czesiek dobijając laczkiem skorpiona przed moim pokojem.
"A właśnie chciałam księdzu powiedzieć, że wprowadziła się do mnie jaszczurka"- odpowiadam.




2 komentarze:

  1. śledzę wasze wpisy i muszę cie pochwalić. Masz naprawdę fajny styl. Będę tu pewnie częściej zaglądał :) Pozdrawiam was ciepło. Ks. Sławek (ten z pożegnania na lotnisku)

    OdpowiedzUsuń